wtorek, 28 kwietnia 2009

Szwalnia no. 1

Witam witam ! Ostatnio się nie odzywałyśmy - a to wszystko za sprawą nawału pracy. Zbliża się koniec roku szkolnego, trzeba się spiąć i jeszcze trochę popracować ;)
Obiecuję, że teraz notki będą trochę częściej, proszę tylko o jeszcze trochę cierpliwości :)

Dziś mam dla was kurs jak ze spódnicy uszyć prostą sukienkę. Nie jest to naprawdę nic skomplikowanego i każdy, kto ma dostęp do maszyny może spróbować się z tym zmierzyć ;)

Potrzebujemy starej spódnicy (najlepiej oczywiście, aby była odpowiednia na długość i szerokość), szerokiej wstążki w kolorze dobranym do spódnicy, no i oczywiście maszyny z nićmi w odpowiednim kolorze.

Moja spódnica miała z tyłu rozcięcie, które musiałam trochę zaszyć. Na początku warto zawsze spiąć sobie odpowiedni fragment szpilkami, dzięki czemu materiał nie rozjedzie nam się podczas szycia. Musimy pamiętać, że każdy szew ZAWSZE zaczynamy i kończymy na 'wstecznym' ! Szyjemy parę milimetrów do tyłu, po czym zawracamy i szyjemy już w dobrą stronę. To ważne, inaczej szwy zaczną nam się rozłazić przy ubieraniu :)

Zakładamy spódnicę tak by pasek był nad biustem. Zbieramy materiał z przodu tworząc dwie zakładki. Spinamy je szpilkami. To samo robimy z tyłu (można poprosić kogoś, trudno samemu sięgnąć na plecy ;)).


Wkładamy materiał pod stopkę i szyjemy od miejsca w którym wpięliśmy szpilkę aż do paska, coraz bardziej zbliżając się do krawędzi (pamiętając, by zacząć i skończyć wstecznym !).

Szew przy końcu powinien całkiem stykać się z brzegiem zakładki.


Znów zakładamy sukienkę. Wymierzamy środek wstążki, przykładamy go do środka materiału i przypinamy. Zawiązujemy wstążkę z tyłu, tak by ładnie opięła talię, po czym przypinamy ją szpilkami po bokach.

Przyszywamy wstążkę (tylko po bokach, szwy z przodu nie prezentują się za ładnie).


I voila ! W 30 minut mamy prostą, elegancką sukienkę ;)


Naprawdę zachęcam was do prób ! Maszyna nie jest takim strasznym urządzeniem, łatwo można ją oswoić ;) Co jakiś czas możecie oczekiwać takich kursów 'szwalniczych' - mam nadzieję, że choć trochę przybliżą wam one tę dziedzinę sztukowania.
Do zobaczyska.
xoxo

piątek, 3 kwietnia 2009

8. Wyniki

Na początek - przepraszam wszystkich za opóźnienie! Za dużo się u mnie ostatnio dzieje... Ale postanowiłam jakoś Wam to wynagrodzić, więc nagród będzie więcej, niż było to planowane ;)

Na początek to, na co wszyscy czekają najbardziej, a więc - wyniki konkursu Zmierzchowego. Według głosów (brałyśmy pod uwagę tylko te, które zostały oddane w przeznaczonym do tego terminie) dwie prace są eqsequo. Są to prace nr 2 i nr 5. Dwóch bransoletek niestety nie posiadamy, a więc odbyło się jeszcze drugie głosowanie - wśród tworzących SP. I tak, uwaga uwaga, tadadadam...

Pierwsze miejsce, a zarazem bransoletkę zgarnia praca nr 5, a więc - Kalin!!

Jednak w zaistniałej sytuacji, musimy nagrodzić także pracę nr 2, a więc - Martyś! Jej nagroda póki co jest wielką niewiadomą, ale coś się wymyśli, o to się nie martwcie ;]


A teraz losowanie w komentarzach. Obiecałam, że będzie więcej nagród. Były dwie za konkurs, to wylosowałam też dwie osoby. I są to: Zielona i Jolly.


Wszystkim zwycięzcom i wylosowanym serdecznie gratulujemy. Proszę te osoby o kontakt mailowy (junka93@gmail.com) w sprawie nagród ;]

Dziękujemy bardzo za zainteresowanie konkursem i w ogóle naszym blogiem ;) Miło jest wiedzieć, że ktoś czyta, to, co piszesz ;)

I już tak zupełnie na koniec - możecie już powstawiać swoje prace do galerii/na blogi ;)

Do napisania wkrótce ;]

sobota, 21 marca 2009

7. Prace konkursowe

Witam Was wszystkich ;) Dzisiaj oczekiwane bardzo przez niektórych oczekiwane - prace konkursowe. Wpłynęło do mnie w sumie 8 prac konkursowych.

Podpiszę je tutaj numerkami. I proszę autorki, by do czasu zamknięcia głosowania wciąż nie publikowały tych prac.

Głosowanie czas zacząć! Można oddać swój głos na TYLKO JEDNĄ pracę. W przypadku oddania głosu na kilka prac, biorę pod uwagę pierwszą wymienioną. Komentarze anonimowe nie będą brane pod uwagę. Na swoją pracę nie głosujemy, ale to chyba oczywiste.

Głosowanie zamykam w piątek 27 marca o godz. 00:00. Macie więc tydzień.

I jeszcze ważna rzecz: Zapraszam do głosowania, bo wśród głosujących rozlosuję malutki upominek ;)

1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.

środa, 11 marca 2009

6. Kurs - nitowanie nitów pasmanteryjnych bez nitowników

Hej wszystkim:) Tu Adeluchna ;P Mam taki kursik dla was, na nitowanie nitów pasmanteryjnych (i nie tylko ) bez nitowników ;P Łatwe to jest:) Przepraszam za jakość zdjęć, ale ten aparat... no czasem mnie wkurza...

Co potrzebne?
- nit
- kartka papieru
- dziurkacz
- imadło

1. Kartkę papieru traktujemy dziurkaczem wycinając okrągłą dziurę:


2. Szykujemy nita:


3. Wkładamy do dziury zrobionej dziurkaczem nita:

4. Idziemy do warsztatu dziadka/taty/męża i szukamy imadła:


5. Wkładamy kartkę z nitem między imadło i pokrętłem zbliżamy do siebie strony imadła, uważając by nie za mocno zgnieść nita. Oto efekt:

Mam nadzieję, że ten kursik się wam przyda:) Pozdrawiam i zapraszam do Zmierzchowego konkursu! Termin do 20.03 !

5. Przypominajka konkursowa

KONKURS!!!

Temat: Zmierzch
Forma: Dowolna. Scrap, collage, decu... Zero ograniczeń.
Termin: 20.03.09r. do godziny 0:00

Prace wysyłajcie na mojega maila: junka93@gmail.com

Prosimy o niepublikowanie prac przed zakończeniem konkursu na blogach, forach itp.

21 marca opublikujemy nadesłane prace i odbędzie się głosowanie.

Nagroda: Niescrapowa. Ale handmade. Jak najbardziej Zmierzchowa. Coś, co ma duże znaczenie symboliczne dla fanów sagi. Pokażę w ciągu najbliższych dni :)



No więc, tak jak obiecałam, prezentuję nagrodę, bo mam ją już zrobioną ;]

Bransoletka wykonana jest z:
-srebrnego łańcuszka
-kryształków swarovski (serce i "kropelki")
-wydłubanego przeze mnie wilczka
-innych elementów posrebrzanych


Myślę, że dla Zmierzchomanki jest to fajna nagroda ;]


Jeszcze raz ZAPRASZAM SERDECZNIE DO WZIĘCIA UDZIAŁU!!!

niedziela, 8 marca 2009

4. Kursujemy - collage.

Witam wszystkich :* Jest to moja pierwsza notka na tym blogu, toteż chciałam się przywitać. Mam na imię Michalina, w świecie scrapowym znana jestem jako Mea. Od czasu do czasu bd. was zanudzać moimi wynurzeniami xD
Z tego co wiem, jest parę osób, które chciałyby dowiedzieć się krok po kroku, jak robię moje collage, dlatego przedstawiam wam dziś kurs na pracę właśnie tą techniką.
Co będzie nam potrzebne:
- tektura na bazę, rozmiar i kształt dopasujemy do swoich potrzeb
- zdjęcie, szkic, obrazek - coś co chcemy oscrapować
- gazety na tło
- akcesoria podstawowe takie jak nożyk, nożyczki, klej
- dodatki - wszystko zależy od stylu w jakim robimy i materiałów, do jakich mamy dostęp. W tym przypadku jest to puncher listek, stare karty do gry, czarny tusz (płynny, nie w poduszce), ćwieki, epoksydowy alfabet, brokat.
1. Tniemy gazety na w miarę cienkie paski. Najlepiej wykorzystywać fragmenty z tekstem, prezentują się lepiej niż zdjęcia.

2. Układamy gazety na bazie w odpowiadajacej nam kompozycji i po kolei przyklejamy.

3. Odcinamy niepotrzebne fragmenty wystające zza bazy (można je też podkleić do tyłu).
4. Wybieramy miejsce dla głównego zdjęcia. Ja wybrałam poczwórne pop artowskie rysunki z Audrey Hepburn.
5. Dodajemy kolejne elementy - zdecydowałam się na karty do gry, powsadzałam pod i na zdjęcia - można wypróbować różne kombinacje aż efekt stanie się zadowalający . W tej technice do wprawy dochodzi się metodą prób i błędów ;)

6. Teraz bierzemy puncher listek i wycinamy. Styl pop artowski jest tak oryginalny i kolorowy, że nawet liście mogą być niebieskie ;)

7. Układamy wycinanki...
8. ... i kolej na resztę elementów. Wzięłam taśmę pasmanteryjną, zabezpieczyłam końcówki (przypaliłam, ale można również pokryć cieniutką warstwą magica i poczekać aż wyschnie - to wersja dla bardziej cierpliwych)

9. Upewniamy się, że wszystkie elementy są dobrze ułożone po czym po kolei je przyklejamy.

10. Czas na napis. Ze względu na rysunki, stwierdziłam, że będzie w tym przypadku brzmiał '4 faces'. Nałożyłam w rogu cieniutką warstwę magica w kształcie 5 kółeczek i posypałam złotym brokatem. Po chwili brokat strzepujemy i odsypujemy spowrotem do słoiczka.



11. Na kółka naklejamy przezroczyste literki układające się w napis.

12. W paru miejscach nakleiłam czwórki z alfabetu Basic Grey, nawiązujace do głównego tematu. Wcześniej delikatnie przytuszowałam ich brzegi na czarno.
13. Bierzemy teraz buteleczke z tuszem i chlapiemy gdzie się da xD. Nie żałujemy tuszu, ważny jest efekt.
14. Następnie delikatnie tuszujemy brzegi na czarno, żeby nadać wyrazistości.
Całość prezentuje się teraz tak:
15. Brakowało mi czegoś w prawym dolnym rogu, więc dodałam metalową ramkę, w środku układając parę kropek akrylowych. Parę kropek dodałam też gdzie niegdzie na obrazkach.

Efekt końcowy:


16. Po namyśle, postanowiłam dodać jeszcze parę mazów lakierem do paznokci. Wylewamy trochę z buteleczki, nabieramy na zwykły płaski pędzel i maziamy jak nas fantazja poprowadzi xD
I teraz wygląda to własnie tak:
W tej technice ważne jest, żeby nie trzymać się utartych schematów, ale szukać własnego, indywidualnego stylu, próbować nowych połączeń kolorystycznych i materiałów. Tutaj nie musimy trzymać się żadnej mapki czy kursu ;)
Zachęcam Was do zmierzenia się z tą techniką. Gdyby ktoś chciał podzielić się swoimi próbami, prace można przesyłać na mojego maila - michalina.od@gmail.com Z pewnością zostaną one tu umieszczone ;)
Życzę miłej pracy i dobrej zabawy :*

PS Przypominam o Zmierzchowym konkursie, które wciąż trwa !